Ostatnie dwa tygodnie nie były najlepsze. Tak jak zeszłego roku w styczniu i w tym złapało mnie porządne przeziębienie. Tydzień leżenia w łóżku. Zresztą wszyscy sie pochorowali oprócz mojej córki, która tak czy siak nie chodziła do przedszkola, bo nikt nie miał rano siły wstać i drałować aby ją zaprowadzić. Także siedziała biedaczka w domu pośród zarazy i nudziła się niemiłosiernie wymyślając coraz to nowsze zabawy...
W końcu jakoś doszłam do siebie, o czym świadczy fakt, że siedzę przy komputerze i piszę tego posta:) Życie jakoś wraca do normy i nawet wena się pojawiła. Na Waszych blogach ciagle jakieś nowości, wystarczy tydzień nieobecności i zaległości nie da sie nadrobić:) To się nazywa płodność...:)))
Z takich mega miłych informacji to muszę się pochwalić, że dzisiaj mój blog został znowu odznaczony nagrodą "creativ bloger" i to podwójnie!!! Pierwsze od migot77, a drugie od artdeco. Bardzo Wam Kochane dziękuję! Bardzo miła to nagroda i nie ukrywam, że wpłynęło to na mnie bardzo mobilizująco.
Nie uważam się za bardzo kreatywną ani swojego bloga tym bardziej ale mimo wszystko nagroda jest bardzo miłym wyróżnieniem. Poprawiła mi nastrój i zachęciła do dalszej pracy w tworzeniu :)
No to jeśli mowa o tworzeniu to pokażę moją kolejną scrapliterę:) Cudo w ogóle. Chyba już "T" jest na rzeczy a ja tu z "J" wyjeżdżam. Ale co tam - zawsze miałam słomiany zapał i żółwie tempo. Nieważne, że powoli ważne, że do przodu:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz